Pomorzany wciąż pozostaną komunikacyjnie odcięte od innych dzielnic? Ciąg dalszy naszych prób uzyskania informacji publicznej.

Na początku tygodnia publikowaliśmy odpowiedzi WGKiOŚ oraz Tramwajów Szczecińskich na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej zw. z „Przebudową torowiska wraz z siecią trakcyjną w ciągu al. Powstańców Wielkopolskich do pętli Pomorzany wraz z rozbudową pętli”, z których wynika, że obie instytucje nie posiadają dokumentacji projektowej (przy czym jedna kierowała nas w tej sprawie do drugiej).

Przypominamy: chodzi o inwestycję planowaną przez Miasto na jednej z głównych tras prowadzących do Pomorzan, dzielnicy która ze względu na brak infrastruktury dla wielu rowerzystów jest praktycznie komunikacyjnie niedostępna. Stowarzyszenie Rowerowy Szczecin od lat podnosi tę kwestię, wnioskując o wybudowanie infrastruktury umożliwiającej rowerzystom bezpieczny dojazd do tej części miasta.

W lipcu ubiegłego roku, po otrzymaniu, do konsultacji, projektu wspominanej przebudowy torowisk, wysłaliśmy Oficerowi Rowerowemu negatywną opinię dot. inwestycji. Poniżej cytujemy jej treść: „Zaprezentowane rozwiązania uważamy za dalece niewystarczające. Projektowanie pasów rowerowych jedynie na fragmencie ulicy, nie wpływa na polepszenie dostępności dla rowerzystów dzielnicy Pomorzany. Działania takie są sprzeczne z polityką transportową miasta. Jako Stowarzyszenie jesteśmy głęboko rozczarowani faktem, braku skomunikowania dużej i położonej blisko centrum dzielnicy.”

Pod koniec stycznia postanowiliśmy wrócić do sprawy i sprawdzić czy Miasto zamierza realizować politykę transportową i czy słowa Prezydenta Piotra Krzystka: : „rower należy do bardzo pożądanych środków transportu w centrum miasta”, wypowiedziane przy okazji podpisania dokumentów dot. budowy drogi rowerowej wzdłuż ul. 26 Kwietnia znajdą też odzwierciedlenie w przypadku Pomorzan.

Niestety wciąż nie znamy odpowiedzi na żadne z powyższych pytań a działania Miasta w tej sprawie budzą uzasadniony niepokój.

Postanowiliśmy, zatem, szukać dalej. Z pytaniem o projekt zwróciliśmy się do ZDiTM. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, wprawiła nas w jeszcze większą konfuzję: otóż ZDiTM kieruje nas do WGKiOŚ czyli pierwszej instytucji, która odpowiedziała, że projektu nie ma.

Tymczasem zastanawiając się „czy leci z nami pilot?” będziemy dalej szukać projektu przebudowy torowisk.